Stwórz sobie własne plemię

Stwórz sobie własne plemię

czyli

jak komunikować się z ludźmi o innych poglądach

Autor tekstu: Antoni Walicki

Ostatnio bardzo modne jest zamykanie się w oblężonej twierdzy zamieszkanej przez własne plemię i debatowanie o tym, jaki świat na zewnątrz jest zły i nieprzyjazny. Ponieważ nie wszyscy jeszcze posiedli sztukę prawidłowego rozpoznawania złych intencji i odsiewania groźnego elementu, załączam garść porad w dwóch wersjach: dla postępowych i konserwatystów.

Wersja dla postępowych

  1. Pamiętaj, że świat kręci się dookoła Ciebie. Bierz wszystko do siebie, nawet komentarze nieznajomych, pijanych ludzi na Onecie.
  2. Nadal pamiętaj, że świat kręci się dookoła Ciebie. PiS wygrał, bo Polacy to w gruncie rzeczy ludność z prowincji, głęboko bojąca się inności, która poszła do urn po to, żeby zablokować Ci możliwość zawarcia związku partnerskiego.
  3. Używaj w dyskusjach wielu argumentów opartych na emocjach i ogólników. Na prośbę o podanie konkretów zareaguj wyzwaniem rozmówcy od faszystów.
  4. Jeśli ktoś zwróci uwagę, że histeryzujesz, a jesteś kobietą, uznaj, że rozmówca powiedział tak dlatego, że jesteś kobietą.
  5. Ignoruj w ogóle wszelką krytykę, nawet najbardziej niewinną czy konstruktywną, oraz inne zdanie. Mówią tak, bo jesteś kobietą/gejem/lesbijką. Heteroseksualnemu mężczyźnie nikt nie powie, że nie ma racji. Poza tym nie ma czegoś takiego jak inne zdanie w pewnych sprawach. Jest tylko ranienie uczuć.
  6. Każdą różnicę zdań w sprawach dotyczących Cię osobiście traktuj jako atak personalny. Unikaj dyskusji polegającej na rozważaniu za i przeciw. Jeśli na przykład nie jesteś osobą heteronormatywną, a ktoś powie, że jest przeciwny adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, krzyknij, że na pewno chciałby zrzucać gejów ze skały. Obraź się, nie przyjmuj się żadnych wyjaśnień ani przeprosin, przecież wiesz, że on Cię nienawidzi. A już na pewno nie rozważaj argumentów uzasadniających zdanie inne niż Twoje, najlepiej w ogóle nie wdawaj się w dyskusję. To zrani Twoje uczucia.
  7. Pamiętaj o przemocy symbolicznej. Wyszukuj krzyże w różnych miejscach i przeżywaj. Pamiętaj, że ktoś powiesił je tam, żeby dać Ci do zrozumienia, że nie jesteś mile widziany w tym miejscu (bo świat kręci się dookoła Ciebie). Na sugestię, że może w takim miejscu jak szpital krzyż czy ksiądz ma dla wielu ludzi duże znaczenie wrzeszcz „świeckie państwo!!!”. Nie próbuj spojrzeć dalej niż czubek własnego nosa i pomyśleć o innych. Chrześcijanie na to nie zasługują, a świat kręci się dookoła Ciebie.
  8. Wspominaj często o wielodzietnej patologii 500+. Nie zapomnij zaraz przedtem albo potem zamieścić na fejsie zdjęć z zagranicznej wycieczki albo fotki kawusi i ciasteczka z hipsterskiej knajpy. Podkreślaj, że wszystko, co masz, zawdzięczasz sobie i każdy tak może.
  9. Rozdzielaj włos na czworo. Każde wypowiedziane do Ciebie zdanie, każdy gest, każdy napis na bluzce daje niewiarygodne możliwości interpretacyjne, a ludzie zazwyczaj chcą po prostu obrazić Cię albo dyskryminować. Posiedli też umiejętność czytania w Twoich myślach,wiedzą, co Cię obraża i robią to specjalnie. Jeżeli jesteś kobietą, bądź wyjątkowo wyczulona na komplementy i propozycje pomocy.
  10. Niczego nie tłumacz. Jak pamiętasz, ludzie czytają w Twoich myślach i specjalnie mówią i piszą rzeczy, które Cię urażają. Po prostu zacznij krzyczeć, że są rasistami, faszystami, homofobami, fatfobami albo kimś tam jeszcze. Oświadcz, że jeśli ktoś nie rozumie takich rzeczy, to Ty nic mu nie będziesz tłumaczyć i daj rozmówcy do zrozumienia, że jest prostakiem.
  11. W ogóle często dawaj innym do zrozumienia, że są prostakami z sawanny. Pamiętaj, że niektórzy ludzie maja skandaliczne poglądy i nie można z nimi rozmawiać jak równy z równym. Dopiero, kiedy ich wyedukujesz, możesz o tym pomyśleć.
  12. Pamiętaj, że Twoi rozmówcy są głupi. Nigdzie nie byli, nic nie czytali, znają tylko innych białych ludzi i nie potrafią wychowywać swoich dzieci. Gdyby mieli Twoją wiedzę, zgadzali by się z Tobą co do joty. Ty już ich oświecisz i zarzucisz zdaniem autorytetów.
  13. Mów i pisz dużo o tym, że nienawidzisz tego kraju, Polacy są zacofani, obciachowi, przepełnieni nienawiścią, wszyscy za granicą tak mówią. W Szwecji/Belgii/Francji jest dużo lepiej. Ktoś wreszcie Cię zapyta, dlaczego w takim razie uparcie siedzisz tutaj i będziesz mieć kolejny dowód na to, jak bardzo wszyscy Cię nienawidzą.
  14. Skutecznie rozmyjesz dyskusję na każdy temat, zamieniając ją w debatę na temat jakiegoś niedelikatnego sformułowania, którego użył Twój rozmówca. Pamiętaj, że forma jest ważniejsza niż treść.
  15. Wyszukuj wszędzie relacje najbardziej skrajnych mediów oraz komentarze idiotów dotyczące Ciebie oraz grupy, z którą się utożsamiasz. Pamiętaj, że są one reprezentatywne dla nastrojów panujących w całym społeczeństwie. Znajdź  agresywną wypowiedź jakiegoś dresa, który nie włada poprawnie językiem ojczystym i pamiętaj, że to jest właśnie typowy przedstawiciel konserwatystów i prawicowców. Oni wszyscy chcą Cię zabić, dlatego możesz zadawać się wyłącznie z ludźmi z własnego plemienia.

 

Wersja dla konserwatystów

  1. Pamiętaj, że kiedyś było dobrze, a teraz świat się wali i jest to wina postępowców. Nie wierz, że tak mówi każde kolejne pokolenie – to propaganda.
  2. Naucz się, że postępowcy nie robią nic tak po prostu. Chodzi o to, żeby Cię sprowokować.
  3. Odrzuć wszelkie sugestie, że istnieje jakaś tam zasada „ja jestem ok, ty jesteś ok”. Jeśli ktoś mówi, że jest gejem czy lesbijką i jest dumny i szczęśliwy, chce po prostu dać Ci do zrozumienia, że masz się wstydzić tego, że jesteś hetero, a Twoja rodzina jest patologiczna.
  4. Nigdy nie interesuj się, dlaczego coś jest dla Twojego rozmówcy ważne. Używaj często określenia „problem zastępczy”.
  5. Komentuj wszystko. Wolność słowa jest ważna. Jeśli na przykład znajomi piszą, że zależy im na wprowadzeniu związków partnerskich, poinformuj ich koniecznie niepytany, że bardzo chcesz, żeby im się nie udało i będziesz się o to modlił. Nie możesz przepuścić żadnej okazji do wyrażenia swojego zdania.
  6. Jeśli zobaczysz u kogoś tęczowy awatar, natychmiast napisz tej osobie „proszę tego nie popierać, to pedofile”. Jeśli ktoś powie albo zamieści cokolwiek kojarzącego się z LGBT, nie robi tego dlatego, że naprawdę zainteresowała go jakaś książka albo wydarzenie. A już całkiem nie do pomyślenia jest, że mówi albo pisze coś spontanicznie. Chodzi o sprowokowanie Cię do dyskusji o tym, że „to nie jest normalne”. Mówiłeś to wprawdzie w zeszłym tygodniu, miesiąc temu i w pierwszy dzień wiosny, ale Twoi znajomi mają sklerozę, a może po prostu chcą to usłyszeć jeszcze raz.
  7. Opowiadaj w szerokim gronie i zamieszczaj na swoim wallu dużo rubasznych dowcipów o Annie Grodzkiej. Każdy się domyśli, że nie chodzi o dokuczanie transseksualistów (a dlaczego właściwie zboczeńcy są tak przewrażliwieni, hę?), a o nabijanie się z prawdziwego bądź domniemanego informatora SB, który porzucił dawne nazwisko.
  8. Nazywaj zawsze rzeczy po imieniu. Jeśli ktoś mówi, że powiedziałeś coś wulgarnego, chce po prostu ograniczyć Twoją wolność słowa. I jest przewrażliwiony.
  9. Interesuj się tym, co się dzieje na zamkniętych, biletowanych koncertach zespołów, których nie słuchasz i nigdy nie słuchałeś. Na pewno znajdziesz coś, co obraża Twoje uczucia religijne.
  10. Pamiętaj, że świat jest pełen lewaków, którzy mają złe intencje, a Ty ich właśnie rozszyfrowałeś. Zawsze informuj swoich rozmówców, że znasz ich zamiary. Jeśli ktoś nie zgadza się z Tobą co do ustawy antyaborcyjnej, to znaczy, że chce zabijać małe dzieci i doprowadzić do zagłady naszego społeczeństwa. Celem związków partnerskich jest zachęcenie ludzi, żeby stali się homoseksualistami i zamiast się rozmnażać porywali cudze dzieci. Zwolennikom wychowania bez klapsów chodzi o wychowanie bezstresowe, w wyniku którego pojawiają się rozwydrzone bachory, które nie szanują niczego ani nikogo. W Skandynawii już jest takich pełno. Masz Internet i wiesz, jak wygląda życie w Skandynawii, nikt Cię nie oszuka. Jeśli jakaś kobieta jest zwolenniczką przyjmowania uchodźców, chodzi o to, że nie ma faceta, bo jest gruba i chce, żeby ktoś ją wreszcie przeleciał. No bo jaki może być inny powód? Kobiety chcą mieć pigułkę po, żeby się puszczać bez konsekwencji. Pamiętaj, żeby zawsze informować swoich rozmówców, czego naprawdę chcą. Nie krępuj się, masz prawo wyrażać swoje zdanie zawsze i wszędzie.
  11. Jeśli już mowa o kobietach: jeśli jakaś kobieta nie zgadza się z Tobą albo jej nie lubisz, zawsze możesz powiedzieć, że jest stara, gruba i niedorżnięta. Z kobietami już tak jest, że mogą być politykami, naukowcami czy artystkami, a i tak najważniejszy jest ich wiek, wygląd i posiadanie bądź nie faceta. To bardzo istotne sprawy i należy je często podkreślać w rozmowie na dowolny temat.
  12. Zawsze pamiętaj, że takt to wynalazek lewaków.
  13. Jeśli czegoś nie rozumiesz, na wszelki wypadek wyśmiej to.
  14. Pamiętaj, że w Polsce jest świetnie i wszyscy czują się tu dobrze. Jeśli ktoś się nie czuje, zawsze może wyjechać. Czasami możesz też powiedzieć, że pod jakimś warunkiem może zostać. Powiedz to głośno, ludzie będą Ci wdzięczni, że pozwalasz im mieszkać w ich własnym kraju.
  15. Wpadaj w histerię, kiedy ktoś skrytykuje politykę prorodzinną, zachowania niektórych polskich mężczyzn albo cokolwiek innego. Tylko głupek uwierzyłby, że osoby, które mówią takie rzeczy chcą, żeby było lepiej albo po prostu są rozgoryczone i mają zły dzień. Oni nienawidzą Polski.
  16. Każdy ma prawo czuć się prześladowany, Ty też. Jeśli słyszysz, że ktoś został pobity z powodu koloru skóry, zawsze możesz skontrować, że przecież feministki wyszły z kościoła. Jeśli koleżanka opowiada, że w poszukiwaniach pracy wciąż odbija się od drzwi ze względu na płeć, przypomnij sobie, że piętnaście lat temu nie dostałeś pracy jako sekretarka. Licytowanie się, kto ma gorzej, to nasza cecha narodowa. Jeśli odpuścisz, wyjdziesz na głupka bezsensownie zadowolonego z życia.

 

To tyle na ten temat. A niezależnie od tego, kim jesteś, pamiętaj, że świat kręci się dookoła Ciebie. A poza tym: obraź się.

Comments

comments