Teologia wykluczenia
czyli
powrót do Kościoła ciemną doliną
Jestem nawróconym grzesznikiem. Neofitą. Ex-walczącym ateistą, satanistą, poganinem. Jestem zarazem kimś, kto - przynajmniej we własnym pysznym mniemaniu - stara się być konsekwentnym. Wraz z ukończeniem 18 roku życia jako ateista konsekwentnie złożyłem akt apostazji, w którym wymieniłem wszystkie okoliczności jakie, ściągają na mnie ekskomunikę latae sententiae (na mocy prawa). Wraz z swym nawróceniem ponad rok temu, w piśmie do swego dawnego proboszcza i Jego Ekscelencji arcybiskupa Wiktora Skworca, zobowiązałem się odbyć dowolną pokutę, jaka zostanie na mnie nałożona. Nie nałożono żadnej. Pouczony przez swego dawnego i obecnego proboszcza postanowiłem zrobić, co w…Czytaj dalej …